Grudzień i styczeń był dla mnie wyjątkowo intensywnym czasem. Postanowiłam usystematyzować specjalistyczną wiedzę i uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania z zakresu chorób nerek, a zwłaszcza opieki żywieniowej nad pacjentami dializowanymi.
Udało mi się pozytywnie zakończyć specjalistyczny kurs dietetyki w chorobach nerek, a także zdać egzamin końcowy. Bo podobno kto się nie rozwija, ten się cofa.
A to dopiero początek, bo jeszcze dwa egzaminy przede mną. Ale jednostki chorobowe, nad którymi się obecnie szczególnie pochylam, zostawię na razie w tajemnicy
Pacjenci z chorobami nerek, będą mieli zapewnioną jeszcze lepszą opiekę dietetyczną niż dotychczas
Twój komentarz