Składniki:
- 170 g mieszanki nasion — u mnie pestki dyni, nasiona słonecznika i orzechy pinii
- 150 g płatków owsianych górskich
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka masła orzechowego (u mnie było trochę więcej, bo wygrzebałam resztki ze słoika przed wyrzuceniem )
- łyżka letniej wody
Sposób przygotowania:
Nasiona prażę na suchej patelni, z płatkami robię to samo. Cały czas trzeba mieszać, pilnować i uważać, by nic się nie przypaliło. Zboża jeszcze ciepłe przesypuję do miski. Miód mieszam z masłem orzechowym i wodą na jednolitą papkę. Dodaję do ciepłych nasion (w ten sposób bardzo szybko i łatwo się wszystko połączy i utworzy w miarę zbitą masę).
Całość przekładam na blachę i dosyć mocno ugniatam i wygładzam całość. Odstawiam do ostudzenia, potem wkładam do lodówki na kilka godzin. Jak całość stężeje kroję na małe batony.
Można polać polewą:
u mnie gorzka czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej z łyżką mleka.
Ostudzone batoniki polewam czekoladą i znowu czekam aż wystygnie.
Całość jest absolutnie PYSZNA!
Twój komentarz