Michalina Gamoń

Opinie pacjentów

jestem pod wrażeniem zaangażowania. Od razu widać pasje a nie znudzenie pacjentem. Byłam u wielu dietetyków, ale dopiero podejście pani Michaliny do mnie trafiło. Nie liczenie kalorii jest ważne a zdrowe nawyki i tego się uczę. Polecam każdemu

Monika

Poznaj inną historię

Dzielna Edytka uczy się zdrowego żywienia i osiąga pierwsze sukcesy

Edytka to niesamowita i radosna 10-letnia dziewczynka, którą miałam przyjemność poznać pod koniec lutego 2021 roku. Na co dzień uczęszcza do 4 klasy szkoły podstawowej. Co udało nam się osiągnąć od tego czasu? Koniecznie przeczytaj historię sukcesu Edytki. 

czytaj więcej

Pani Agnieszka i jej rodzina osiągnęli swój cel

  • Agnieszka
  • -14 kg
  • Kobieta

Z panią Agnieszką miałam przyjemność spotkać się po raz pierwszy w gabinecie w Jastrzębiu-Zdroju 11 marca 2021 roku. Przyjechała do mnie razem z mężem. Jaka jest jej historia? Przeczytaj poniżej.

 

 

Pani Agnieszka zapisała się na konsultację dietetyczną za pośrednictwem mojego profilu na Facebooku. W gabinecie w Jastrzębiu-Zdroju spotkaliśmy się kilka dni później we trójkę — towarzyszył nam także jej mąż, również chcący zmienić nawyki żywieniowe. Pani Agnieszka miała jasny i konkretny cel — wrócić do formy i swojej idealnej wagi, w której czuje się najlepiej, czyli 65-66 kg.

Prócz poprawy samopoczucia i powrotu do dawnej sylwetki brałyśmy pod uwagę zdiagnozowane choroby i dokuczliwe objawy. Skomponowana dieta miała być łatwa, prosta i oczywiście pyszna, a także dostosowana do 3-zmianowego trybu pracy. Nie chciałyśmy cudować z jadłospisem i eliminować dużych grup produktów — pani Agnieszka w zasadzie mogła jeść wszystko, jednak w odpowiednich zestawieniach i ilości. To zdecydowanie ułatwiło całą drogę do upragnionej wagi oraz sprawiło, że była przyjemnością.

 

Już po niedługim okresie kilogramy zaczęły spadać, a koleżanki zauważały pozytywne zmiany w sylwetce. To z pewnością motywowało do dalszego działania. Co ciekawe, pani Agnieszka sygnalizowała, że posiłki są obfite i czasem nie jest w stanie jeść ich w całości. Ale tak to właśnie jest — żeby zdrowo chudnąć, trzeba jeść. I tak po 5 miesiącach od pierwszego spotkania na liczniku mamy -14 kilogramów. 

 

Efekt jest przepiękny — jak widać na załączonych zdjęciach (pierwsze z nich pochodzi z czerwca 2020, a drugie z sierpnia 2021). Smukła sylwetka, pięknie zarysowane mięśnie, poprawa jędrności skóry. 

Pani Agnieszka jest bardzo samodzielną osobą i dobrze radziła sobie sama ze wskazówkami, jednak aktywnie obserwowała moje porady na Facebooku, korzystała także z różnych e-booków, które udostępniam. Dzięki temu mogła urozmaicać swoje posiłki. 


 

Jestem pod wrażeniem historii Pani Agnieszki i bardzo cieszę się, że mogłyśmy się poznać. To ogromna motywacja i inspiracja zarówno dla mnie, jak i innych osób w jej otoczeniu. 

POKAŻ