wreszie ktos mnie wysluchal. i nie odesłał z kwitkiem. lekarze mowili ze mam jesc to co zdrowy człowiek, a mi sie tylko pogarszało. Dziekuje pani dietetyk Michalinie
SebastianBrak permanentnego zmęczenia, włosy rosną bardziej niż jak szalone, a z rozmiaru 44 zrobiło się 40…
Z Zosią pracujemy już 8 miesięcy i śmiało mogę stwierdzić, że zmiany, jakie zaszły są oszałamiające. Koniecznie przeczytaj tę historię sukcesu!
czytaj więcejPani Elżbieta trafiła do mojej Poradni w Jastrzębiu-Zdroju na początku listopada 2021 roku. Zmotywowana wynikami swoich koleżanek z pracy postanowiła zawalczyć o siebie i wrócić do formy, w której czuła się najlepiej. Jaka jest jej historia? Przeczytaj koniecznie.
Końcówka roku nie jest najpopularniejszym terminem na dokonywanie zmian, większość osób z pełną motywacją wchodzi w nowy rok i chcąc realizować noworoczne postanowienia odwiedza dietetyka. Pani Elżbieta nie zalicza się do tej grupy — uznała, że chce działać tu i teraz. Nie demotywował jej brak możliwości wykonywania aktywności na świeżym powietrzu, co na początku zmiany nawyków żywieniowych pozwala szybciej zauważać efekty. Wręcz przeciwnie — pani Elżbieta wszystkie swoje siły i zaangażowanie skupiła na żywieniu. Oprócz zrzucenia zbędnych kilogramów chciałyśmy zwiększyć poziom energii w ciągu dnia, zminimalizować ospałość i uregulować pracę przewodu pokarmowego. Naszym celem było zrzucenie 10 kilogramów.
Od razu wzięłyśmy się do roboty i po tygodniu od pierwszej konsultacji pani Elżbieta dostała swój indywidualny Program Żywieniowy, dostosowany do trybu życia oraz pracy na zmiany. Posiłki miały być proste w przygotowaniu, a produkty ogólnodostępne w popularnych sklepach. Po miesiącu stosowania jadłospisu spotkałyśmy się ponownie i nastąpiło wielkie WOW! Waga pokazała 6,5 kilograma mniej, a pani Elżbieta powiedziała, że czuje się lekko jak nigdy. Zniknęła potrzeba drzemki po posiłkach, a spodnie stały się znacznie luźniejsze.
Zmodyfikowałyśmy zalecenia, dostosowałyśmy jadłospis do aktualnych wyników i z wielką motywacją działałyśmy dalej. Oczywiście na Święta Bożego Narodzenia udzieliłam pani Elżbiecie dyspensy ;) ;)
Kolejne wizyty kontrolne pokazywały kolejne wspaniałe efekty, a ogromne zaangażowanie pani Elżbiety było widoczne tydzień po tygodniu. Planowanie posiłków, dbanie o regularność, urozmaicanie diety – to stało się codziennością. A z czasem chyba także przyjemnością. Pani Elżbieta należy do grona osób, które dążą do celu krok po kroku i ani myślą się poddawać. Inwestycja czasu w zdrowe jedzenie przyniosła korzyści w postaci lepszego samopoczucia i redukcji zbędnej tkanki tłuszczowej.
Jestem pod ogromnym wrażeniem skrupulatności pani Elżbiety, a także sumienności i cierpliwości. Mimo pracy na zmiany obowiązków domowych i trudów życia codziennego realizowała założenia, co z czasem przełożyło się na fantastyczny efekt.
Z początkiem kwietnia osiągnęłyśmy założony cel utraty 12 kilogramów i zaczęłyśmy stabilizację wagi.
Ogromne gratulacje z mojej strony, jestem bardzo, bardzo dumna, a jednocześnie dziękuję za zaufanie pani Elżbieto!